niedziela, 31 sierpnia 2014

Niektóre rzeczy są wieczne

Dziś bardzo nietypowo ponieważ pierwszy raz będzie to recenzja nie książki, a strony internetowej. Kilka miesięcy temu poprzez twittera odkryłam ciekawego bloga. Nosi on tytuł ,,Niektóre rzeczy są wieczne''. Historia całkiem fantastyczna, przygodowa z nutką tajemnicy. Opowiada o przygodach siedemnastoletniej Angie, jej mocy i pobycie szkole żywiołów. Spotykają ją tam najróżniejsze przygody. Historia jest bardzo wciągająca, ale początkowo przeczytałam tylko jeden akapit. Z czasem nabrałam chęci na przeczytanie całości. Bardzo dobrze wykreowane postacie i wydarzenia. Czytając można poczuć się uczestnikiem toczącej się akcji. Bardzo dobrze ukazane emocje. Idealnie można się wczuć i być w umyśle bohatera. Małym minusem jest motyw szkoły. Chociaż patrząc na to z drugiej strony trudno, żeby całe życie bohaterów było amerykańskim snem. Każda z nich chce mieć mało problemów. Jednak nie zawsze można dostać to co chcemy, los rzuca postaciom mnóstwo kłód pod nogi. One jednak muszą sobie jakoś z nimi radzić. Piękny szablon. Pełen uroku tak samo jak poprzedni, chociaż ja osobiście jestem zwolenniczką poprzedniego. Ponieważ wygodniej mi się na nim czytało. Nawigacja jest bardzo poręczna i intuicyjna. Po lewej stronie znajduje się bardzo zmyślnie stworzone menu, które może przenieść nas do dowolnie wybranego przez nas rozdziału. Po prawej natomiast znajdziemy miejsce do zareklamowania się oraz linki do najróżniejszych spisów w których możemy znaleźć tego bloga. Sieć obserwatorów liczy sobie jak na razie 71 osób i ma ogromną liczbę odsłon, ponad 30 tysięcy. Na koniec dodam że jest tu bardzo dużo dbałości o szczegóły i sumienności. Nie każdy byłby na tyle kreatywny żeby napisać tyle rozdziałów, oraz tak konsekwentny w dodawaniu ich. Trzymam kciuki za Angie i mam nadzieję że dalej będzie tak ciekawie

piątek, 22 sierpnia 2014

Strażnicy Nirgali - Korona Mandalich - Agnieszka Wojdowicz

Sięgnęłam po tę książkę z bardzo banalnego powodu. Jest to jak łatwo się domyślić trzeci tom przygód. Książkę przeczytałam całkiem szybko bo w trzy dni. Agnieszka Wojdowicz - Debiutantka w polskiej fantastyce. Mieszka w miasteczku pod Warszawą. Na co dzień pracuje i uczy języka polskiego w jednym z warszawskich liceów. Niedawno wydano nową jej książkę ,, Niepokorne-Eliza'' Powracając do fabuły. Książka zaczyna się podróżą Maite i Eryka. Dwoje zmiennokształtnych którzy walczą o przetrwanie w bardzo trudnych czasach. W tym samym czasie Semani i Agryll powracają, a wraz z nimi podróż na północ. Powraca korona aniołów. Bree stanie przed trudnym wyborem. Czasami po prostu nie możemy mieć wszystkiego. Decyduje i po długiej podróży wraz z sprzymierzeńcami dociera do Dagony, odległego państwa. Czy król wysłucha posłańców? Czy może podzieli los Nirgali? Wszystko się rozstrzygnie. Znajdą nowych wrogów, zawiążą też przymierze. Ale kto wygra wojnę? *Pierwszy plus za drobną zmianę w pierwszoplanowych bohaterach. Ogromnie mnie to zaskoczyło. * Wielki plus dla tej książki za kreację przedstawionego świata. Ni czytałam normalnie tej książki czułam się bohaterem i uczestnikiem. W niektórych chwilach wstrzymałam oddech i z zapartym tchem czekałam na ciąg dalszy powieści. * Ukazanie najprostszych aspektów życia. Zmagają się z problemami ludzi, nie są ponad nimi. Pomagają im i to mi się podoba. * Nowe stworzenie - Peryton. Przed przeczytaniem tej książki w ogóle nie zdawałam sobie sprawy z istnienia takiego mitycznego zwierzęcia. Chyba każdy z nasz słyszał o jednorożcach, gryfach ale nie każdy na pewno słyszał o perytonach. Zwierzę to o ciele konia, z ogonem i porożem jelenia. Dodatkowo posiadające skrzydła jak u pegaza. Żeby dosiąć to niesamowite zwierzę trzeba je obłaskawić i oswoić. To Peryton wybiera swojego jeźdzca nigdy na odwrót. Decydująca część w której wszystko się okaże. - Minus dla małej Alix, albo raczej dla jej wieku. Nie jest podany ale i bez tego łatwo ją sobie wyobrazić. - Trochę zawiodło mnie że Mikail i Bree nie działali więcej wspólnie. Nirgala przegrała wojnę. Nie umiała połączyć sił i poległa. Aniołowie szukają pomocy na północy. Zwracają się z prośbą o wsparcie do Dagony. Nie wiadomo jednak czy zgodzi się udzielić pomocy. Lata temu jej nie otrzymali, czy przebaczyli dawnym przyjaciołom? Może pomogli tylko ze względu na stare dobre czasy? Książka mnie oczarowała. Przeniosła mnie do innego świata, byłam jej uczestnikiem. Polecam ją każdemu kto szuka ciekawej książki o aniołach, jest fanem fantastyki albo chce przeżyć ciekawą przygodę wraz z bohaterami powieści. Na koniec mam jeszcze dla was cytat ,, Czasem dorośli są jak dzieci. A dzieci za szybko dorastają. ''

wtorek, 19 sierpnia 2014

Strażnicy Nirgali - Łowcy Aniołów - Agnieszka Wojdowicz

Zacznijmy od samego początku. Drugi tom ekscytującej sagi o losach Bree Whelan, dziewczyny z rodu aniołów, i Mikaila Argylla potomka jednego z wielkiej trójki.Książka mnie urzekła. Okładka jest strzałem w dziesiątkę, podobnie jak w pozostałych dwóch tomach :) Nirgala świętuje zwycięstwo nad zakonem Hauruki. Na horyzoncie jednak pojawiają się nowe kłopoty. O wiele potężniejsze od tych które bohaterowie spotkali w pierwszym tomi powieści. Bree działa wspólnie z Mikailem, na dobre i na złe. Początkowo wszystko idzie dobrze. Jednak do czasu... Ni czego nie można być pewnym w mieście aniołów jakim jest Nirgala. Nawet śmiertelnicy w Gaderze nigdy nie będą bezpieczni. Pojawia się piękny i nieprzystępny szpieg zakonu Hauruki. Zakonu z którym anioły od lat toczą wojnę. Wojnę która pochłonęła mnóstwo ofiar. Czyje zaufanie zdobędzie szpieg? Czy w ogóle je zdobędzie... ? Tego dowiecie się gdy przeczytacie tę książkę. Zabierze was ona w piękny świat Aniołów. Anielskich chwil, intryg i niespodzianek jakich nie widział świat śmiertelników. Książka mnie urzekła. Akcja rozwija się w swoim tempie podobnie jak w pierwszej części. Czasami zatrzymałam się nad dłużej nad jakimiś słowami żeby dokładniej wyobrazić sobie osobę, sytuację czy otoczenie. Dreszczyk niepewności który towarzyszył mi od pewnego zdarzenia,pozostał aż do końca książki. Okładka jest najładniejsza ze wszystkich trzech części. Nie było w ogóle Pattie, trochę ucięli za szybko ten wątek. Bree i Argyll są idealni. Książkę pokochałam. Bardzo szybko się czyta, fabuła toczy się własnym torem. Trzymam kciuki za anioły, i za ich wygraną. Przeczytałam w 5 dni, wyjątkowo długo jak na mnie, ale byłam w górach. Kolejny wpis postaram się dodać w ciągu 4 dni :) Stwierdziłam, że wolę pisać mniej ale treściwie niż więcej i nic to nie wniesie. Zapraszam do wyrażenia swojej opinii w komentarzach.

środa, 13 sierpnia 2014

Strażnicy Nirgali - Serce Suriela - Agnieszka Wojdowicz

Kilka słów na temat książki. Sięgnęłam po nią, ponieważ przymierzałam się już od dłuższego czasu ale ktoś ciąglę trzymał pierwszy tom i już wiem dlaczego. Genialna ! Idealna. Po prostu prawie brak mi słów. No właśnie prawie bo mam kilka ciekawych rzeczy do powiedzenia na temat tej książki. Bardzo mi się podoba. <3 Z początku powolna, potem coraz dynamiczniejsza akcja. Świat aniołów, ich miasto i mnisi. A może raczej zabójcy? Walka z zakonem kojarzy mi się trochę polskimi powstaniami, a wtrącanie się mnichów z zaborcami, lub z krzyżakami. Ta książka ma pod tym względem ogromne metaforyczne dno. Fragment ze studnią, i okpienie śmierci trochę mnie zaniepokoił. Nie było w nim nic strasznego, a jednak czułam ogromny niepokój i lekko się bałam.Wiem, że gdzieś czytałam podobny motyw ze studnią i z oszukaniem osoby przy niej. Też wiało grozą, nie jestem jednak teraz w stanie przypomnieć sobie gdzie to czytałam. Ostatnią rzeczą jest wątek Pattie. Trochę niespodziewanie urwany, mam nadzieję że nie będzie się z nią trzymać, ale wyjaśnią tą sytuację w drugiej części książki. Tylko przy najlepszych książkach odczuwa się takie emocje. Polecam każdemu :) ,, Po co idę do miasta aniołów? - powtórzyła jego słowa. -A dokąd miałabym iść? Przecież jestem aniołem. '' ,, Nieszkodliwy? Nie ma takiej kategorii aniołów, Mikailu. Są dobrzy albo źli. Nic pomiędzy. I nic więcej. ''

niedziela, 3 sierpnia 2014

Dotyk Julii i Sekret Julii

Czytałam w tej okładce ale o wiele bardziej podoba mi się ta :)
,, Nadzieja bierze mnie w ramiona i trzyma w swoich objęciach, ociera mi łzy i mówi, że dziś, jutro, za dwa dni wszystko będzie dobrze, a ja jestem na tyle szalona, że ośmielam się w to wierzyć. '' ,, Śmiech jest oznaką życia.- Wzruszam ramionami, starając się, żeby to brzmiało obojętnie.- Do tej pory tak naprawdę nie żyłam.” ,, - Za to ty twierdzisz, że tak dobrze mnie znasz. Zaciskam zęby, nie ufając sobie na tyle, żeby się odezwać. - Przynajmniej jestem szczery - dodaje. - Dopiero co przyznałeś, że jesteś kłamcą! Unosi brwi. - Przynajmniej jestem szczery co do tego, że jestem kłamcą." ,, Jestem echem tego, co było kiedyś. '' ,, Teraz już wiem, że naukowcy się mylą. Ziemia jest płaska. Wiem to, ponieważ zepchnięto mnie z jej krawędzi, choć przez 17 lat próbowałam się jej trzymać. Próbowałam wspiąć się z powrotem, ale pokonanie grawitacji graniczy z cudem, kiedy nikt nie chce podać ci ręki. '' ,, Słońce jest aroganckie, odwraca się do nas plecami, kiedy tylko się nami zmęczy. Księżyc jest lojalnym towarzyszem. Nigdy nie odchodzi. Zawsze jest na miejscu, przygląda się, oddany, widzi nas w naszych jasnych i ciemnych chwilach, nieustannie się zmienia, zupełnie jak my. Każdego dnia jest nową wersją siebie. Czasami słaby i wątły, innym razem silny i pełen światła. Księżyc rozumie, co to znaczy być człowiekiem. Niepewny. Samotny. Poorany kraterami niedoskonałości. '' ,, Ludzie ciągle polują na to, czego się boją. '' Ciekawa okładka i intrygujące skreślone słowa. Ciekawie wymodelowana postać i jej otoczenie. Naprawdę polecam :)
,, Możliwe że słońce oświetla tylko jasne strony życia '' ,, Czas biegnie nawet wtedy gdy stoimy '' ,, Patrzę na niego. Patrzę, mrugam, potykam się o słowa, lecz ich nie zauważam, nie znajduję, i nie mogę wydobyć głosu '' ,, Ja chcę z tobą być i nie obchodzi mnie, że to trudne. Nie obchodzi mnie, czy to będzie wymagało trochę więcej wysiłku, bo na tym polega każdy związek Julio. Bycie razem wymaga trudu. Trzeba nad tym pracować każdego dnia. I owszem to jest do dupy, to jest naprawdę, naprawdę do dupy i będzie cholerne trudne, ale mam to gdzieś. I tak tego chcę. I tak chcę ciebie '' ,, Czepiałam się nadziei, czegoś w rodzaju przędzy splecionej z włókien może, prawdopodobnie i kto wie '' ,, Synonimy, a jednak różne słowa. Synonimy znają się jak starzy kumple, jak przyjaciele, którzy niejedno razem przeżyli, lecz jeszcze wiele mają sobie do opowiedzenia. Którzy wspominają dzieciństwo i zapominają, że choć są sobie bliscy, to jednak zupełnie różni, i choć mają trochę wspólnego, to jeden nigdy nie może być drugim. Bo cicha noc to nie to samo co spokojna noc, bo niewzruszony człowiek to nie to samo co opanowany, a jasne światło nie jest takie samo jak olśniewające światło. Ponieważ o wszystkim decyduje sposób, w jaki słowa układają się w zdania '' Adam jest wspaniały, trochę zbyt wspaniały. Szczerze mówiąc bardziej wolę Aarona. Jest bardziej tajemniczy i z charakterem. Adam też go posiada ale on się od niej trochę oddalił. Obydwoje mogą jej dotknąć. Obydwoje mają moc. Pokochałam Warnera stał się bardzo barwną postacią. Warner się zmienia a jego charakter też. Lubię dynamiczne postacie. Dziś przeczytałam trzeci tom ale za bardzo podoba mi się żeby pisać recenzje :)